Odpowiedzialność za błąd w diagnozie
Lekarka po zapoznaniu się z wynikiem badania tomografii komputerowej głowy pacjenta, bez podania kontrastu, błędnie nie rozpoznała na czas choroby nowotworowej ośrodkowego układu nerwowego. Od wyroku uniewinniającego lekarkę od oskarżenia o narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia wydanego przez Sąd Okręgowy w kwietniu 2017 r. kasację wniósł Prokurator Generalny.
Sąd Najwyższy oddalił kasację stwierdzając, że w nie wykazano wystąpienia realnego oraz bezpośredniego skutku w postaci narażenia pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku popełnionego błędu diagnostycznego przez lekarkę. Pacjent od momentu rozpoznania glejaka w mózgu do chwili śmierci przeżył ponad 3 lata, podczas gdy statystycznie pacjenci z rozpoznanym tego typu guzem żyją 2 lata. SN przychylił się do ustalenia Sądu Okręgowego, że wcześniejsze wykrycie istnienia guza nie mogłoby spowodować spowolnienia choroby i przedłużenia życia chorego. Sąd Najwyższy zgodził się jednak, że lekarka popełniła błąd medyczny, a zatem można dochodzić odpowiedzialności na drodze cywilnej.
Źródło: https://www.prawo.pl/zdrowie/sn-blad-w-diagnozie-to-nie-przestepstwo-ale-mozna-dochodzic,499792.html
radca prawny